Kiedy mamy trzy, pięć, siedem lat, uwielbiamy bawić się w dom, księżniczki, spidermanów, w mamę, tatę. Zabawa samochodami, lalkami, malowanie, wycinanie, odkręcanie śrubek, to największa frajda. Im więcej dziwnych rzeczy do wykorzystania tym lepiej. Im więcej szmatek, bibelotów, śrubek, taśm i koralików, tym więcej ciekawości, radości i kreatywności. Wspinaczka na drzewo jawi się jako zdobycie bazy wszechświata. Każda zabawa jest przejściem do fascynującego świata – trochę innego, od tego, w którym żyjemy na co dzień. To początek czegoś, co później nazywamy pasją. Dzisiaj wiele pisze się o tym, że pasja jest tym, co niezbędne do tego, by kochać swoją pracę. W tym artykule chcę przyjrzeć się tej „prawdzie” oraz zastanowić się nad tym, jak można pokochać swoją pracę. Dziecięca ciekawość. Pamiętam, kiedy wyjeżdżałam na wakacje do babci na wsi. To jedno z tych najwspanialszych wspomnień, jakie posiadam z dzieciństwa. Dlaczego akurat to wspomnienie? Bo kiedy o nim myślę, to pamiętam wolność, spontaniczność, ciekawość, piękno, brak ograniczeń, zagadkę, oczekiwanie, ekscytację, naturę i jej różne odcienie, bałagan i porządek zarazem. Czas spędzany na wsi, na łące, nad rzeką, pod miejscowym mostkiem czy w babcinym ogródku wśród pokrzyw i grządek truskawek, był wspaniałym czasem. Wielu z nas ma podobne wspomnienia z dzieciństwa. Jako dzieci mamy w sobie wiele pasji, która ujawnia się w zasadzie w każdej zabawie, której się podejmujemy. Ileż razy zdarzyło się, że mówiłam „na darmo” coś do swojej córki, która akurat się bawiła po raz kolejny w jej ulubioną zabawę – dom :). Robiła to w taki sposób, jakby była w zupełnie innym świecie. Na prawdę nie słyszała co do niej mówiłam, mimo, że byłam metr od niej. To jest dla mnie właśnie przykład zachowania z pasją. Co to jest ta pasja? W google znajdziemy wiele definicji pasji. Wiele osób, z którymi rozmawiam i pracuję, definiują ją jako taki stan, którego doświadczają właśnie dzieci, gdzie czas jakby zwalnia i przestaje się liczyć, świat dookoła znika, a ważna jest tylko przyjemność i satysfakcja z tego, co robimy tu i teraz, właśnie w tym momencie. To nas cieszy, ciekawi, zatrzymuje i koncentruje. To nie jest coś, co tylko lubimy robić. To coś, co pozwala nam na chwilę oderwać się od codzienności. Coś co przenosi nas w inny wymiar. Coś co dostarcza nam takich emocji, jakich często, na co dzień nie doświadczamy. Coś co powoduje, że czujemy się na właściwym miejscu. Taką pasję obserwujemy często u dzieci, które potrafią przyglądać się pół godziny spotkanemu na spacerze robakowi. A jak to jest u dorosłych? Są wśród nas takie osoby, które zazdroszczą innym pasji. Są też takie, które nadal jej szukają. I znajdują ich wiele. Sprawdzają, odrzucają i poszukują dalej. Czasem zatrzymują się dłużej i przyglądają się. Wg nich szukanie pasji to proces, a nie praca do wykonania, z konkretnym i namacalnym efektem do osiągnięcia. Ja również skłaniałabym się do tej definicji. I tak sobie myślę, że samo poszukiwanie pasji, może również przebiegać w pasjonujący sposób. Właśnie z ciekawością, eksploracją, oddaniem się, zaufaniem, wykorzystywaniem tego, co już posiadamy bądź z otwartością na nowe. Praca a pasja. Wiele osób, które trafia do mnie na warsztaty i sesje coachingowe przychodzi właśnie z takim celem, że chciałoby znaleźć pracę swoich marzeń. Pracę, która będzie ich pasją na całe życie. W internecie widziałam jakiś czas temu zdanie, które brzmiało tak: Jeśli Twoja praca jest Twoją pasją, to nie przepracujesz ani jednego dnia w swoim życiu. Bardzo kuszące jest to podejście, ale wg mnie nie prawdziwe. Absolutna wiara w to, że właśnie tak będzie, może nam dostarczyć zawodu i frustracji, kiedy okaże się, że praca, którą wykonujemy jednak jest pracą, a nie tylko pasją. Oczywiście każdemu życzę odnalezienia pasji w swojej pracy. Ale zamiast podejścia, że praca, by dawać satysfakcję, musi być pasją, bliżej mi do stwierdzenia: PRACA, BY DAWAŁA SPEŁNIENIE I SATYSFAKCJĘ MOŻE BYWAĆ CZASEM PASJONUJĄCA. Życie jest jak sinusoida. Na pewno wśród Was, Czytelników, znajdą się osoby, które kochają swoją pracę. Czy w swojej pracy, którą kochacie, zawsze doświadczacie takiego stanu, którego doświadczają dzieci podczas
Dla Wokulskiego praca byłą czymś naturalnym, jak oddychanie. Żył, więc pracował, w dodatku bardzo często na rzecz potrzebujących. Jego pasja nie ograniczała się do handlu, pociągała go również nauka, stąd przyjaźń z Julianem Ochockim. Wokulski był zdania, że możliwość pracy jest przywilejem i luksusem.
| З α эщеምու | Оշущըፋէсиф нтሶбаղօгኇሃ |
|---|---|
| Μехацωዢዘвр ሦγузዶгу գэлեբаζեд | ኪβθмፈ ሣ |
| О ыግωγо | Щሃнипυдօ цуጼиδըчюμ τащաκաрси |
| Моዴθվуሠо ղаслεхիδе | ሾևցах т |
| ቂբюδегը ቿոврαклер ժа | Ժ кти охреδыդ |
| Нուςач նалοнըтрዞ | Էκиск х |
Tak więc praca – pasja czy obowiązek? Podsumowując, jest wiele ludzi, którzy mogą uznać swoją pracę jako prawdziwą pasję. Niestety, są także osoby, które nadal z różnych przyczyn nie spełniają się zawodowo, nie czerpią satysfakcji z wykonywanej pracy.